sobota, 3 września 2011

Jaskiniowiec ;*
Mam jakiś dziwnie duży sentyment do tego zdjęcia. Ma ono "coś" co powoduje, że lubię na nie patrzeć... i na ukochanego Jaskiniowca ;)


Nie wyobrażam sobie rozstania z Tą osóbka, która zawsze pomagała mi w nowych krokach, tych do przodu i tych do tyłu też.Starała się realizować wszystkie moje wizje, sama miała liczne pomysły a poza tym wykazywała się dużą swobodą przed obiektywem.
 Obie mamy pasję i myślę, że to nas jakoś przy sobie dodatkowo trzyma ! <3
Kochana Kraków mi Ciebie nie odbierze! ;**
A co do kartek tworzonych przez Madzię... są piękne! Zamawiać póki ma czas ;)

1 komentarz: