Witam ! :)
dzisiejszy post zacznę od słów: dawno się nie widzieliśmy. Jak już dało się zauważyć to albo zasypuję Was milionem zdjęć w kilka dni.. albo nie dodaje nic długi okres czasu. Dlaczego?
Ciężko powiedzieć, na brak pomysłów nie cierpię, to raczej siły i chęci opadły. Mam nadzieję, że to chwilowy kryzys.
Oczywiście o osobach, które tu wiernie zaglądają nie zapominam. Dlatego też na życzenie Ani P. wstawiam zdjęcia mojego pokoju w domu rodzinnym. Nie wiem co jest tu ciekawego, ale jakiś powód miałaś prosząc o nie:)
Dlatego też post ten pojawia się razem z Twoim imieniem. Wtajemniczając resztę wspomnę, że Ania to moja "czytelniczka" ze Zgorzelca, którą poznałam za pośrednictwem bloga. Mam nadzieje, że mimo odległości uda nam się wreszcie spotkać! :)
Kilka ujęć "słodkiego bałaganu" :)
Kto mnie zna to wie... u mnie miliony drobiazgów :P