Cóż.... w natłoku "nowości" , między czytaniem artykułów typu " JEDNOŚĆ W WIELKOŚCI. CECHY KONSTYTUTYWNE I TYPOLOGICZNE SŁOWNIKÓW"(bardzo interesujące...) a poznawaniem życia studenckiego, znalazłam czas na spacer, taki jesienny, wreszcie z aparatem. Szczerze mówiąc to jestem zachwycona jesienią w Lublinie, szczególnie terenem znajdującym się obok w parku i przed uczelnią. Niestety sterty pięknych, kolorowych liści są notorycznie zgrabiane..;|. Tak więc ruszyłam na moje osiedle, dokarmiłam ptaszki i złapałam trochę jesieni ;)
Co do ilości zdjęć. Deszcz nas dopadł xD
Pozdrawiam.
Charmed
kolory <3
OdpowiedzUsuń